Ostatnio pisałam, jak pozytywnie zaskoczona jestem Preciosą:) Dzisiaj skończyłam naszyjnik z tychże koralików w kolorze silver lined, rozmiar 2,7 mm. Nawlekane na cieniowany kordonek w niebieskich odcieniach, stąd te paski widoczne nawet niewprawnym okiem.
Naszyjnik wykonany na szydełku, na 15 koralików w rzędzie. Jest niezwykle plastyczny i bardzo miękki.
piękny! :)
OdpowiedzUsuńwow!:)
OdpowiedzUsuńŚliczny.
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalny :)
OdpowiedzUsuńJest cudny :)! Ja dopiero zaczęłam szydełkować ukośnikiem, więc moje sznury są ciut sztywne... Kolczyki z poprzedniego posta są piękne :)! Tym bardziej, że ten pięciokąt zwraca jeszcze bardziej na nie uwagę :)
OdpowiedzUsuńJuana, to że zaczynasz pracę z ukośnikiem nie ma wpływu na to, że sznur jest sztywny. Wszystko zalezu od wielkości szydełka, grubości nici/kordonka i siły zaciągania oczek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Jakoś bardzo sztywne nie są ale tak plastyczne jak te zwykłe też nie ;) . I właśnie to, że zaczynam ma wpływ na to, że te oczka może nie są zaciągane jak trzeba. Muszę to sobie jeszcze wypracować. Bo szydełko powinno być ok - 07. No i nici tak nie widać bo koraliki ładnie leżą obok siebie.
Usuń:) szykowny
OdpowiedzUsuńNaszyjnik jest piękny.
OdpowiedzUsuńMam pytanie: gdzie kupujesz te "Preciosy"? Chciałam się przerzucić, bo TOHO są piękne, ale cokolwiek dla mnie drogie.
W Magrafie. Drugi baner od góry po lewej stronie mojego bloga;)
Usuń