Co za dzień dzisiaj. Pada od samego rana. Udało mi się dokończyć zapięcie w nowej bransoletce. Takiej jeszcze nie robiłam, tubular herringbone z Toho Round 11/0 Opaque Jet, 8/0 Silver Lined Dark Aquamarine i 15/0 Silver Lined Crystal. Słyszałam ostatnio fajne określenie herringbone jako "ścieg skarpetkowy" :), raczej to żartobliwie było wypowiedziane, aczkolwiek ja nazwałabym to "ścieg sweterkowy".
Bransoletka ma ozdobną jedną stronę, można ją obrócić i wtedy jest cała czarna.
cudna jest!!!!!!!!!!!!! mój ulubiony turkus otulony czarną elegancją. Co do nazwy to może : 'tajemniczy lazur' :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Pięknie się prezentuje, tak delikatnie:)
OdpowiedzUsuńRewelacyjna, taka zmysłowa i delikatna :)
OdpowiedzUsuń